Projekty »
Ślimak w kuchni i w salonie urody
:: Projekt UP395 (Szczegóły) | |
Terminy |
Czas trwania projektu: 1 godz. (45 min.) |
Miejsce realizacji: Uniwersytet Przyrodniczy - Rektorat (122)
Adres: Lublin, ul. Akademicka 13
Zachodzące na świecie przeobrażenia niemal we wszystkich sferach życia ludzi, związane m.in. innymi z globalizacją, znajdują odbicie w zmieniającym się sposobie życia, czego wyrazem są m.in. zmiany w zachowaniach i zwyczajach konsumentów, poszukiwanie na rynku tzw. produktów niszowych oraz rosnące zainteresowanie produktami naturalnymi.
W trend ten doskonale wpisują się ślimaki, których konsumpcja w ostatnich latach znacząco wzrosła. Przyczyniło się do tego poszukiwanie alternatywnych źródeł białka zwierzęcego, chęć zaspokojenia wyszukanych upodobań smakowych konsumentów oraz wzrost ich zainteresowania alternatywnymi gatunkami zwierząt będącymi źródłem żywności. Dania sporządzone na bazie ślimaków nie są już postrzegane jako ekskluzywna przekąska, ale jako żywność o wysokich walorach odżywczych i wartości prozdrowotnej.
Jednocześnie współczesny konsument wykazuje stale rosnące zainteresowanie produktami naturalnymi. Wielu producentów wykorzystuje to zjawisko, wprowadzając na rynek produkty zawierające biologicznie aktywne składniki ze źródeł naturalnych. Jednym z najbardziej wszechstronnych naturalnych składników kosmetycznych jest śluz ślimaka, który ma zbawienny wpływ na ludzką skórę. Wykorzystanie cennych właściwości śluzu ślimaka sięga czasów starożytnej Grecji oraz Rzymu. Używano go do łagodzenia bólu, leczenia oparzeń i innych urazów. Za lekarstwo na wiele dolegliwości uważano również jedzenie ślimaków, które miało pomagać przy omdleniach, bólach brzucha, odkrztuszaniu krwi i przynosić ogólną ulgę w bólu. Hipokrates zalecał nakładanie zmiażdżonych ślimaków na skórę w celu złagodzenia stanów zapalnych. Zalecane były w łagodzeniu bólu towarzyszącego oparzeniom, ropniom i innym ranom. Śluz ślimaka wykorzystywano także przy leczeniu brodawek i trądziku.
Substancje czynne zawarte w śluzie, a w zasadzie w jednej z jego frakcji - kryptozynie - sprawiają, że jest to wyjątkowy produkt naturalny, niemożliwy do odtworzenia w laboratorium przy użyciu syntetycznych związków chemicznych. Kryptozyna zabezpiecza i regeneruje delikatne tkanki, które podczas poruszania się ślimaka ulegają uszkodzeniu w kontakcie z twardą powierzchnią. Poza tym służy do regulacji termicznej i nawodnienia. I te właśnie właściwości kryptozyny wykorzystuje się w kosmetykach. Udowodniono bowiem, że regeneruje ona nie tylko tkanki ślimaka, ale również ludzką skórę. Warto podkreślić, że kosmetyki ze śluzem ślimaka sprawdzą się w pielęgnacji każdej cery.
Podczas wykładu słuchaczom zostaną zaprezentowane informacje na temat pozyskiwania i warunków hodowli ślimaków, ich wartości kulinarnej oraz pielęgnacyjnych i kosmetycznych właściwości ekstraktu ich śluzu.